- Forum Sekcji Meteorologicznej http://www.meteo.pun.pl/index.php - Pomysły http://www.meteo.pun.pl/viewforum.php?id=4 - zmiany klimatu. opinie i stereotypy. http://www.meteo.pun.pl/viewtopic.php?id=17 |
mucha - 2008-03-22 23:42:38 |
dla zainteresowanych naszym nowym projektem, który mam nadzieję, że zrealizujemy niedługo, mam świetny filmik! |
mucha - 2008-03-24 00:11:36 |
http://wiadomosci.onet.pl/1715833,11,item.html |
mucha - 2008-03-28 10:52:58 |
Agata B. i Miłosz P. powiedzieli, że zajmą się konstrukcją pytań do ankiety i w ogóle tym projektem, więc trzymam za słowo |
k_r - 2008-04-07 11:16:22 |
A może w ramach tego projektu zawarlibyśmy jakiś pakt z sekcją społ-eko, bo przecież ankiety to ich specjalność. Wtedy każdy by miał jakies zajęcie i upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym rożnie. No a w przyszłym roku na forum SKNG prof. Kostrzewski mógłby dumnie ogłosić, że nasza sekcja prowadzi badania interdyscyplinarne, ażeby jak najlepiej realizować założenia zrównoważonego rozwoju :) |
mucha - 2008-04-07 12:03:33 |
ha, też o tym myślałam |
k_r - 2008-04-07 13:23:00 |
A jeśli chodzi o wypowiedzi specjalistów to prof. zw. dr hab. Z. Chojnocki na ostatnim wykładzie z metodologii powiedział: "ocieplenie klimatu ... to jest trend niewątpliwie ... możlwe, że nawet periodyczny ... " |
Abdul - 2008-04-07 18:38:25 |
jesli moge sie odniesc do konceptu zawarcia umowy bilateralnej na odcinku my inne sekcje osobiscie mam wew. niechec co do tego typu zabiegow szczegolnie ze nie palam zbytnia "miloscia" ani do sekcji ksp i spol eko,a dwa ze widzialem juz za swojej kadencji kilka takich aljansow i pozniejszych wojen o ojca sukcesu bo jak wiemy moze byc on tylko jeden ;) wiec proponowalbym abysmy wlasnymi silami wkoncu jestesmy rzutcy kreatywni skonstruowali ta ankiete samemu i ewentualnie dowiazali sie do wspolpracy z mgr A.Bajerskim jako osobe czuwajaca akceptujaca negujaca i wspomagajaca nas :) |
mucha - 2008-04-08 01:12:15 |
nie zauważyłam, żeby Artur wspomagał w jakiś sposób Sekcję Meteorologiczną i osobiście nie zawracałabym mu głowy naszą ankietą. jedno z czym się zgodzę, to, że sami sobie poradzimy w skonstruowaniu ankiety, ja to miałam na egzamie w stolycy i czuję się kompetentna. |
Abdul - 2008-04-08 09:21:19 |
hmmm niestety kazdego typu inicjatywa skng wychodzaca po za wydzial i nie tylko zreszta wymaga raz akceptu kosy a jego akcept wiaze sie z tym ze ktos z pracownikow wydzialu musi czuwac nad projektem a nie wydaje mi sie by prof kolendowicz byl akurat ta sluszna jedynie osoba a co do wspolpracy ja nadal podtrzymuje swoje zdanie i go nie zmienie wiec bedziemy glosowac... |
mucha - 2008-04-08 10:53:13 |
czyli nie chodzi tobie o to, że Bajer nam pomagał, tylko, że ma nam dopiero pomóc, tak? czas przyszły. i nie w kwestii konstrukcji ankiety, ale ogólnego poparcia dla projektu? pro forma. |
Abdul - 2008-04-08 16:13:27 |
nie chodzi o to zeby mgr Bajerski robil cokolwiek za nas :) on ma w zalozeniu sprawowac piecze i zakaceptowac nasz projekt a lepiej bedzie wygladalo to, jesli uczyni to pracownik instytutu spol eko bo wkoncu konstruujemy ankiete ;) i to tyle w kwestii opieki merytorycznej co do wspolpracy z innym sekcjami bedziemy dyskutowac. |
k_r - 2008-04-08 17:44:52 |
Z teoretycznego punktu widzenia badanie ankietowe nie jest zarezerwowane jedynie dla geografii społeczno-ekonomicznej. Jest to pełnoprawna metoda badawcza wszystkich nauk geograficznych jeśli tylko uwzględnia zasadę ekorozwoju oraz zrównoważonego rozwoju. W związku z tym nie sądzę, ażeby była tu konieczna pomoc Instytutu Geografii Sopłeczno-Ekonomicznej. W projekcie nie chodzi w sumie o zagadnienienia społeczne (choć może się tak na pierwszy rzut oka wydawać). Patrząc prespektywicznie, mi przynajmniej się wydawoało (mówiąć nieskromnie jako współautorowi) że ankieta ma na celu zbadać jakie są poglądy społeczeństwa na zagadnienie zmian klimatu. Jednym z podstawowych założeń miało być przepytanie grona specjalistów co sądzą na ten temat a nie robienie szczegółowej analizy wykorzystując wszystkie metody i cały dorobek geografii społeczno-ekonomicznej. W związku z tym uważam, że skinięcie głową dr. Kolendowicza z pewnością nam wystarczy. |